Boom na kosmetyki z konopią siewną trwa w najlepsze. Znajdziemy ją już nie tylko w maści przeciwbólowej, czy specjalistycznym kremie na łuszczycę, ale coraz częściej składnik ten stosowany jest w kosmetykach pielęgnacyjnych, a nawet w produktach do makijażu. To wspaniała wiadomość dla fanów tej niesamowitej rośliny! Jeśli komuś bardzo zależy, to całą swoją pielęgnację może zbudować wyłącznie w oparciu o kosmetyki konopne. Jest tu jednak jedno „ale” – to, że na opakowaniu kosmetyku widnieje piękny, zielony liść konopny nie oznacza, że stosując go skorzystamy z dobroczynnych właściwości rośliny. Jak zatem wybrać dobry i skuteczny kosmetyk konopny? Odpowiadamy w poniższych punktach.
5 zasad, które warto znać zanim kupisz kosmetyk konopny:
1. Patrz na skład
Nie musisz być specjalistą chemii kosmetycznej by nie dać się oszukać podczas zakupu kremu, czy maści konopnej. Składy kosmetyków zazwyczaj zawierają kilkanaście, a czasem nawet kilkadziesiąt substancji, a ich kolejność nie jest przypadkowa. Umieszczone na opakowaniu INCI (lub Ingredients) wymienia składniki produktu w ilości malejącej, dlatego, aby konopia siewna mogła przynieść korzyść naszej skórze, musi znajdować się na jednym z pierwszych miejsc.
2. Jak znaleźć konopię siewną w INCI?
Najczęściej konopia siewna jest stosowana w kosmetykach w postaci oleju konopnego, który w INCI kryje się pod nazwą: Cannabis Sativa Seed Oil. Często może pojawiać się też ekstrakt konopny, jak na przykład w kosmetykach Cannaderm i jest on wtedy zapisany jako Cannabis Sativa Seed Extract. W niektórych produktach zamiast łacińskiej nazwy stosowana jest wersja w języku angielskim: Hemp Oil/Hemp Extract.
3. Informacja o obecności konopi w produkcie to za mało
Oczywistym jest, że producent nie może podać informacji, iż w danym kosmetyku został użyty olej lub ekstrakt konopny i jednocześnie nie umieścić go w wykazie INCI. Takie praktyki na szczęście są już niemożliwe, jednak sama informacja o zastosowaniu konopi i jej wpływie na skórę musi być poparta jej wysokim, najlepiej 1,2 lub 3 miejscem w składzie.
Co równie istotne, powinna to być postać jak najmniej przetworzona, np. w przypadku oleju, tłoczenie na zimno. W tej formie olej konopny zachowuje najwięcej cennych substancji, proces rafinacji całkowicie niszczy bowiem jego dobroczynne działanie.
Dobrze też, gdy olej/ekstrakt posiadają oznaczenie bio potwierdzone certyfikatami, co dodatkowo podnosi ich potencjalne właściwości pielęgnacyjne i lecznicze.
Kolejną ważną kwestią jest zawartość procentowa - coraz częściej marki dzielą się tą informacją z klientami (pod wpływem trendów, ale też w związku z rosnącą świadomością konsumentów). Zawartość oleju konopnego w maściach przeciwbólowych dochodzi do 20%, natomiast w produktach pielęgnacyjnych oscyluje w granicach od 30% do 50%.
4. Zwróć uwagę na inne substancje aktywne
Olej konopny posiada nieoceniony wpływ na skórę, działa przeciwzapalnie, łagodzi, odżywia i uzupełnia składniki potrzebne jej do prawidłowego funkcjonowania. Robi to jednak jeszcze skuteczniej, jeśli towarzyszy mu ekstrakt konopny oraz inne wyciągi roślinne, substancje aktywne i olejki eteryczne. W zależności od problemu skóry i dolegliwości będą się one znacznie różniły, jednak marka, której zależy na skuteczności swoich produktów, nie opiera ich wyłącznie na jednym składniku (… i kliku wypełniaczach i substancjach pomocniczych).
5. Cena to nie wszystko
Cena czyni cuda, a może nie…? Dobrej jakości olej konopny i inne substancje aktywne wymagają poniesienia określonych kosztów, zarówno przez producenta, jak i użytkownika kosmetyku. Olej z konopi nie należy do surowców luksusowych, jednak nie jest tak tani jak na przykład parafina, czy masło shea. Klienci dziś oczekują by produkty mimo upływu czasu nie zmieniały swojej ceny. Nie jest to możliwe, ceny surowców podobnie jak ceny innych towarów i usług pod wpływem inflacji idą do góry. Nie mamy na to wpływu i dlatego wybór konkretnego kosmetyku konopnego warto przemyśleć, nie ulegając krzykliwej reklamie, czy kolorowemu opakowaniu. Nawet jeśli cena danego kosmetyku wydaje się wysoka, to jeśli idzie ona w parze z wysoką jakością formuły, produkt z pewnością się obroni:)
Pozostaw komentarz