Zamów do 12:00, odbierz jutro

Anti-aging dla niezaawansowanych cz. 3

JAK POPRAWNIE STOSOWAĆ FILTRY I CHRONIĆ SKÓRĘ PRZED SŁOŃCEM

Anti-aging dla niezaawansowanych - jak poprawnie stosować filtry i chronić skórę przed słońcem

Zakup odpowiedniego dla naszej skóry preparatu z filtrem to dopiero połowa sukcesu, o wiele trudniejsza w realizacji jest prawidłowa aplikacja kosmetyku oraz przestrzeganie ogólnych zasad ochrony przeciwsłonecznej.

PRZED wyjściem na dwór

Zapewne wiele razy słyszeliście już, że po nałożeniu kremu z filtrem trzeba odczekać 20-30 minut przed wyjściem na słońce. To prawda, preparat musi zacząć działać, wprawdzie spotkałam się z opiniami, że kosmetyki są dziś na tyle zaawansowane technologicznie, iż nie jest to konieczne, jednak dla własnego bezpieczeństwa warto odczekać te parę minut i w tym czasie np. zjeść śniadanie;)

Jestem taką filtromaniaczką, że słońce nie wschodzi dopóki nie wstanę i nie nałożę na twarz filtra.

Prawidłowa aplikacja – kolejność

  • 1. Oczyszczenie skóry z zanieczyszczeń po nocy.
  • 2. Tonizacja.
  • 3. Nałożenie ulubionego kremu, czy serum.
  • 4. Aplikacja filtra przeciwsłonecznego.
  • 5. Wykonanie makijażu, (jeśli idziemy na plażę lepiej zrezygnować z podkładu, gdyż niepotrzebnie obciąża on cerę, ponadto pod wpływem słońca, wody i wiatru bardzo szybko przestaje nas upiększać…)

Pamiętaj, by przed wyjściem z domu zabezpieczyć również usta przed promieniowaniem UV, rak skóry lubi umiejscawiać się na wargach.
Co jeśli nie jesteśmy akurat na wakacjach, a Słońce nas nie rozpieszcza?
Filtr nadal jest niezbędny (!), można nałożyć niższy faktor lub w ostateczności krem pielęgnacyjny z filtrem UV, ważne by jednak zawsze gościł na naszej skórze.
A co z ciałem?
Wszystkie odkryte części naszego ciała również powinny być zabezpieczone filtrem. Gdy jesteśmy na wakacjach koniecznie smarujmy całe ciało, również w miejscach, gdzie mamy ubrany strój kąpielowy!
Zrezygnuj z preparatów i kosmetyków, które mogłyby zadziałać na skórę fotouczulająco, (perfumy sprawdzą się idealnie na wieczór).

W TRAKCIE przebywania na słońcu

Unikaj przebywania na słońcu w godzinach południowych, min. 11-15.
Pamiętaj o zabezpieczeniu skóry filtrem, ALE także o kapeluszu z szerokim rondem i dobrych okularach przeciwsłonecznych.
Reaplikuj filtr co 2-3 h, zwłaszcza, jeśli przebywasz cały dzień na plaży lub w górach, (pamiętaj w górach Słońce jest jeszcze silniejsze!)
Chroń znamiona! Podczas aplikacji filtra zabezpiecz znamiona, najlepiej preparatem z SPF 50.

Jestem taką filtromaniaczką, że noszę tylko czarne ubrania, bo najmniej odbijają światło słoneczne.

PO powrocie

Weź chłodny prysznic i posmaruj skórę balsamem po opalaniu, który ją ukoi i zregeneruje. Balsamy, lotiony, mleczka, czy pianki po opalaniu powinny zawierać, np. D-Panthenol, allantoinę, sok z aloesu, witaminę E, kwas hialuronowy, czy wyciąg z alg morskich.

A co gdy przeholowaliśmy ze słońcem?

Duża dawka promieniowania słonecznego w krótkim czasie może doprowadzić do poparzenia skóry, które objawia się bolesnością, pieczeniem i zaczerwienieniem. Jeśli stan naszej skóry nie wymaga konsultacji z lekarzem, można sięgnąć po dostępne w aptekach specjalistyczne preparaty chłodzące i kojące lub spróbować babcinych sposobów , jak okłady z maślanki, kefiru, czy zsiadłego mleka.

NAJCZĘŚCIEJ POPEŁNIANE BŁĘDY W OCHRONIE ANTY-UV

  • Oszczędzamy na filtrze

    Wychodząc na dwór nie żałujmy naszej skórze ochrony, a odwdzięczy się nam dobrą kondycją przez długie lata.

    Jestem taką filtromaniaczką, że nawet kawę odmierzam miarką 2,5 ml.

  • Zapominamy o reaplikacji preparatu co 2-3 h

    Bądźmy realistami, nikt nie zmywa makijażu kilka razy na dzień, by w odpowiednim momencie ponownie nałożyć filtr… Jeśli jednak nie nakładamy makijażu, warto wziąć do torebki tubkę kremu i poświęcić te parę chwil na uzupełnienie ochrony.

  • Nie nakładamy filtra na uszy, usta i linię tuż przy włosach

    Absolutnie każda odsłonięta część naszego ciała wymaga ochrony przeciwsłonecznej. Może na uszach nie pojawią nam się zmarszczki, ale po co ryzykować znacznie poważniejsze dolegliwości.

  • Nie chronimy włosów

    Ochrona przeciwsłoneczna włosów jest niezbędna, jeśli spędzamy wakacje w tropikach lub w górach, natomiast na co dzień warto pamiętać o takiej możliwości;)

  • Mamy ciemną karnację lub jesteśmy opaleni, więc wydaje się nam, że filtr przeciwsłoneczny nie jest już potrzebny

    Zgubne, ale bardzo popularne myślenie… Każdy typ skóry, zawsze potrzebuje ochrony przeciwsłonecznej, pamiętajmy, promienie UV „lubią” wszystkie rodzaje skóry i opalenizny.

    Jestem taką filtromaniaczką, że nie wierzę w UFO, a tylko w UVA i UVB.

  • Wraz z powrotem z wakacji puszczamy w niepamięć ochronę przeciwsłoneczną

    Wiosna, lato, jesień, zima – to pory roku, w czasie których powinniśmy stosować filtry UV. Oczywiście, do tematu trzeba podejść zdroworozsądkowo, w lecie wyższy faktor (SPF 30-50), w zimie niższy (SPF 25-15, chyba, że jedziemy w Alpy na narty, wtedy obowiązkowo SPF 50).

  • Nie ponawiamy aplikacji filtra wodoodpornego

    Błąd. Filtry wodoodpornego wprawdzie są bardziej wytrzymałe na pot i wodę, ale nie oznacza to, że nie trzeba ich nakładać równie często, jak zwykłych filtrów.

  • Filtr w podkładzie to za mało

    Preparaty wielofunkcyjne są bardzo wygodne, ale nie w każdej sytuacji się sprawdzą. Sama chętnie sięgam po koreańskie kremy BB, jednak nie ufam filtrom w nich zawartym i zwłaszcza w lecie nakładam pod nie osobny filtr. Podobnie jest z podkładami z filtrem UV, są dobre, ale tylko w zimie, gdy Słońca mamy jak na lekarstwo.

  • Szybko się zniechęcamy

    Wiele preparatów choć bardzo dobrej jakości źle współgra z podkładem, czy źle działa na naszą skórę, w takiej sytuacji łatwo o zniechęcenie i rezygnację. Nie warto się jednak poddawać, warto szukać (i może dla niektórych będzie to nie do pomyślenia), ale czasem lepiej jest zrezygnować z jakiegoś kosmetyku kolorowego na rzecz ochrony anty-UV. Skóra będzie nam za to wdzięczna.

    Filtry to mania zdrowej skóry…

Zapraszamy do poprzednich części mini-poradnika:

Źródła:

Pozostaw komentarz